Słowo Pisane Cafe

Kociooka

Ja też chciałam wam powiedzieć, że Was bardzo kocham, nowych zwłaszcza, bo Riel już nie, tylko jakoś tak nie mam czasu ostatnio XD

Kociooka

A tak w ogóle to idę sie uczyć, ale możemy zorganizować czata na 15 ^^

Jenny

A ja tonę w geografii: przemysł, rolnictwo i usługi! Taaaak! Odkryłam moje życiowe powołanie!

Gryfica

Proszę się modlić o mój sprawdzian z angielkiego we wtorek, na który nic nie umiem i o kartkówkę z franca, na którą umiem tyleż samo.
A, i proszę się modlić, żeby mnie ksiądz nie zerzarł, bo chyba myśli, że jestem w jakieś sekcie i chce "pogadać"O_o.

.propagandowa

Kiedy ksiądz chciał ze mną pogadać, chodziło mu o chórek kościelny, do którego rzekomo miałabym dołączyć.
A gdy rozmawiał z moją mamą, przez miesiąc komputer kurzył się z nieużycia.

Pomodlę się za Ciebie, bo ostatnio biegam na drogę krzyżową i gorzkie żale z racji bierzmowania.

Gryfica

Mam dziwne przeczucie, że jemu nie chodzi o chórek kościelny, a poza tym, ja nawet nie uczęszczam na rekolekcje i lekcje religii O_o On mnie dorwał na zastępstwie z angielskiego i się odczepić nie chce...

Kociooka

Czat szyje, jak coś. Znaczy Riel leży, a ja po niej skaczę xP

Len

A Ikar strajkuje i nie chce się podłączyć...

Jenny

Ach, nigdy nie zapomnę mojej drugiej i ostatniej spowiedzi... Cały rok po Komunii moje dziewięcioletnie serce mi podpowiadało: nie idź do spowiedzi, nie idź, nie idź... A kiedy poszłam - za namowami mojej jakże uroczej i znienawidzonej katechetki - ksiądz mnie wyzwał od zagubionej dziewuszki z patologicznej rodziny, grzesznego źrebaka i zagubionej owcy pośród czarnych ludzi. A kiedy już myślałam, że zaraz się wytoczy z tego konfesjonału i zacznie na mnie jakieś swoje egzorcyzmy, powiedziałam grzecznie :"do widzenia" i sobie poszłam.
Chociaż teraz to ja już nie pamiętam czy powiedziałam to "do widzenia".
W każdym razie, ojciec na mnie krzyczy, że do spowiedzi nie chodzę i bezbożna jestem, katechetka (nowa, na szczęście cichociemna jakaś) tylko kiwa główką, a moi stuknięci koledzy-bliźniacy, którzy nawet na mszę się wykuwają, patrzą na mnie jak na diabła wcielonego. Co jest nawet całkiem zabawne.

Och, Boże, pojutrze do szkoły. Konam w zaciszu komputerka. Wiedziałyście, że elektrownie wodne w Polsce dzielą się na przepływowe i szczytowo-przepływowe? Bo ja się tego od rana wkuwam i na razie umiem tylko to ten jeden fakt.

.propagandowa

Jenny, ja kiedyś miałam wykład o tym, że jestem jak pociąg na bocznicy i pomyliłam tory. xD

Szukam geniusza informatycznego. Co i jak muszę zmienić w swoich opcjach inernetowych, żeby linki np. z gg otwierać za pomocą Opery, nie Explorera?
Ratunku.

Jenny

Mój informatyczny (i nikły) geniusz podpowiada mi: ustaw Operę jako domyślną przeglądarkę.
Co prawdopodobnie już dawno zrobiłaś^^

.propagandowa

Ale ja jestem durna. *uderza sie otwartą dłonią w czoło*
Od miesiąca klnę, bo muszę kopiować wszystkie linki, a zapomniałam, że mam zmienione ustawienia łącza i nie wprowadziłam ich do wyszukiwarki. xD

I dziekuję za radę, fakt, zrobiłam, a mój pokręcony komputer i tak ma mnie w dupie, z czym nauczyłam się sobie radzić. Wink

Jenny

No popatrz, kolejna rzecz nas łączy^^ Ze mną przedmioty domowego użytku też ni w cholerę nie chcą współpracować Razz

.propagandowa

Ciebie też nawet toster terroryzuje?

Jenny

Terroryzuje? On mnie parzy, syczy na mnie, czasem i pokrzykuje i wyskakuje z kontaktu, a potem sie ślini i jest brudas!