Słowo Pisane Cafe

Holly Pe

Rozprawka? Masakra. W zeszłym roku było chyba opowiadanie jakieś. Rozprawki są koszmarne zwłaszcza pisane "na żywca", czyli bez wcześniejszego przemyślenia...
Mam nadzieję, że mnie nie czeka rozprawka, bo chyba wstanę i wyjdę... Z siebie...

Tusiaaa

- Niestety zwykle jest rozprawka. Ale spokojnie najpierw wymyśla się argumenty, a dopiero później pisze. W zeszłym roku mieli jakiś list z tego, co wiem.

Katie

Panno Holly - pocieszycielka ze mnie. Mnie też to za rok czeka. To, czyli testy.

Z innej beczki teraz. Życzę udanej majówki Very Happy

_________
nie ma to jak długie i konstruktywne posty, prawda?

Holly Pe

Majówki? Ejjj... To jest całkiem niezły pomysł ^^ Tylko co można na takiej majówce robić? Bo nigdy nie byłam, wiec się nie znam niestety...

Katie

Na majówce zazwyczaj robię ognisko nad jeziorem. Czyli dwieście metrów od domu. Zero kontrolerów [rodziców], zero małych bestyjek [młodszego rodzeństwa]. Tylko ognisko, kiełbaski, znajomi i On...

Ach.

Marik

Taaa...Majówka w Łodzi. Urocze po prrostu. Jedźmy na majówkę pomimo smrodu samochodów!

Holly Pe

A to nie można wyjechać poza miasto?

Katie

[wchodzi, dziarsko dzierżąc w dłoni ołówek i notes. Z rozmachem siada na krześle, zakładając nogę na nogę i przyjmując minę "foch z przytupem"].

- Właśnie wchodzę na forum. I jst coś, co mi się bardzo, ale to bardzo nie podoba.
To forum literackie, prawda? A kiedy ktoś napisał coś na "słowo pisane", lub skomentował czyjś wysiłek?. Ano pusto i cicho. Ograniczamy się [nie mówię, że mnie to nie dotyczy], do zabawy w skojarzenia, "bajkę" etc. Moje kochane, moi kochani. Czas wziąć się do roboty, żeby to forum nie zeszło na psy.

Odbiór.

Len

<Len wchodzi z uśmiechem na ustach. On dzisiaj się do niej uśmiechał. 4 razy! Patrzy z ukosa na minę Katie>

- Katie, za wiele od nas wymagasz. My wracamy zmęczone (zmęczeni?) ze szkoły, gdzie kazali nam myśleć. Myśleć, wyborażasz sobie? Nam!
A teraz ty też od nas wymagasz. My siadamy do kompa, żeby się odprężyć nie wiem, czy wiesz.
Pauza.
- Ej, kelner! Shake czekoladowy raz, proszę.

Katie

Przepraszam, Len. Nie chciałam nikogo urazić Embarassed

. I nie oczekuję złotych gór. Po prostu czasem, nawet raz na miesiąc czegś do poczytania. Nie zrozumcie mnie źle, ja nikogo nie chcę oskarżać. Przepraszam

[wstaje powoli ze spuszczoną głową i, powłócząc nogami, rusza w kierunku wyjścia].

Holly Pe

Katie, nie wychodź. Ech, jak ja bym chciała nie mieć niczego do czytania. A tymczasem moja przerośnięta ambicja nakazuje mi czytać kilkanaście różnych ficków dziennie. Ambicja dotycząca oczywiście tego, że chcę się przynajmniej w jakimś stopniu nauczyć pisania...
W każdym razie, zmierzam do tego, że skoro czasem oczekujesz czegoś do poczytania to wystarczy wejść na jakąś stronę z fickami albo porządnego bloga... Czy coś w ten deseń, bo mi właśnie uciekł wątek...
I mam dziwne wrażenie, że Cię źle zrozumiałam. Mniejsza o to.
Poproszę herbatę z dużą ilością cukru! <splata ręce na podołku i ukrywa twarz za kurtyną splątanych włosów>

Tusiaaa

- Katie ma rację. Niestety muszę się sama też usprawiedliwić, bo mój brat wrócił ze studiów w Karkowie i nie mam za bardzo dostępu do komputera. Muszę czekać do końca długiego tygodnia. Ehhhh... A tak bardzo bym chciała coś napisać, bo mi wena nie daje spokoju, ale na razie nie da rady.

Len

- Ej no! Co wy mi tutaj... Bo teraz wyszło, że ja na kogoś napadam i mam pretensje. A tak nie jest. Ja po prostu powiedziałąm dlaczego nie ma komentów i prac. Bo ludzie zmęczeni.
A wy tu ze mnie potwora zrobiłyście Crying or Very sad

- Jeszcze raz shake'a. Dużego.

Katie

Bo ze mną ogólnie ciężko si dogadać; pewnie dlatego, że mam ostatnio problemy ze sprecyzowaniem własnych myśli. Nie mam do ciebie żadnych pretensji, Len.

Muszę po prostu coś powiedzieć bo doszłam do wniosku, że mam problemy z okazywaniem emocji. I się "troszku" wyżywam. Z czasem mi przejdzie, nie bójcie się. Kiedyś.

EDIT: Borze, już się nawet wysłowić nie umiem. Zakicana jestem.

Holly Pe

Len ma rację. Ale teraz idzie długi weekend i się trzeba wziąć do roboty. Ot, co! <wyrzuca entuzjastycznie pięść w powietrze>