Słowo Pisane Cafe

Len

Login może zmienić admin. Tak więc musisz poczekać, Sel, na wielki powrót Riel. Tylko ona ma taką władzę Smile

Selene

Sel. Oo, podoba mi się Cool

.
Czekam niecierpliwie na Riel i po cichu przygotowuję komitet powitalny z ciasteczkami i soczkiem.
A na forum nudaaa...

Oprah Carwyn

A ja jutro wracam z bezinternetowego pipidówka, i oczekuję szampana, okrzyków i uścisków powitalnych, o.

Selene

Jeśli droga Oprah Carwyn pozwoli, Selene (czyt. ja) kupi butelkę chardonnay'a, w plastikowej torbie przemyci kilka wysokoprocentowych wyrobów ( wódka, rum, whisky, likier, brandy, burbon, koniak? Razz

). Zamówi się jakiś kawior, inne kosmicznie drogie wymyślne jedzenie, jakiś zespół, tort, plakaty - powitanie gotowe. Smile

Oprah Carwyn

(tequila?)

Selene

Może być i to. Jak potraktowany został mój (nie)genialny pomysł? *obawia się*

Len

Ja bym to potraktowała, jako demoralizację dzieci i młodzieży, Sel xD Nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Oprah Carwyn

WRÓCIŁAM!

*rozgląda się za tequilą*

Len

Widzimy, żeś wróciła Very Happy

*Zaciera rączki*
Szykuj się do walki, Oprah! Bo ja zamierzam wygrać ten pojedynek Cool

Oprah Carwyn

*ostrzy końcówkę pióra*

Śmiesz waść wierdzić, że ze mną pójdzie jak pannom z maków zrywaniem?

riel

*wpada i porywa butelkę tequili*
Selene, faktycznie, jeśli chodzi o zmianę loginu do pisz do mnie na PW. Albo się wyrobisz w pięć minut, bo za tyle wyjeżdżam, albo... pokombinuję, może dorwę jakąś koleżankę z netem ^^. Generalnie spróbuję jak najszybciej.
Widzę, że coś tu się dzieje. Kocham was. Nie mogę się doczekać, aż całkowicie wrócę.
*wypada*
*razem z alkoholem*

Selene

Dobrze, chyba się rozmyślę ze zmiany loginu. Razz

*podchodzi do Oprah z ciasteczkami. w tle skrzynka z butelkami z podejrzaną zawartością Twisted Evil

*

Oprah Carwyn

Jak bardzo podejrzaną?

Selene

Bardzo podejrzaną.

Ktoś mi wyjaśni, co się dzieje z moim (pożal się Boże) komputerem? Pewnego pięknego dnia na moją niewinną klawiaturkę spadł jakiś ciężki przedmiot z półki zawieszonej nad biurkiem. Tragedia, nie działają mi przyciski, które tutaj wymienię- enter, znak zapytania, prawy nawias, dwukropek, cudzysłów, lewy nawias kwadratowy i literka "p". Masakra. Miałam oczywiście w domu zapasową klawiaturę i czym prędzej ją podłączyłam. Wiwat, nie działają te same przyciski.

Gryfica

Poproszę oklaski! Dorwałam się do komputera!
Ktoś mógłby powiedzieć, ze na wsi jest nudno, ale to nie prawda! Od dwóch dni chodzę z dwoma koleżankami (które są na studiach geologicznych) i kopię z nimi dołki, żeby dowiedzieć się, jaka jest gleba. Czasami uda mi się poczytać książeczkę, ale to raczej rzadko. Wieczorami oglądamy grupowo filmy (było już - "Next", "24 dni", "24 tygodnie" i "Most do Therabithi"). Dzisiaj udało mi się nawet przespać trochę w ciągu dnia (z Nelą [kotem /nie wyobrażaj sobie nic, Kocia!/]) i wyczyścić kilka koni. No i ogólnie to bardzo cierpi, bo się spaliłam... Ale i tak kocham to miejsce ^^.
No i Was oczywiście też Razz

.
Pozdrowionka gorące dla wszystkich.

EDIT: Po powrocie do Wawy jestem tylko jeden dzień, a potem wyjeżdżam do Cetniewa na dwa tygodnie, więc nie liczcie na jakieś ogromne odzewy z mojej strony.

EDIT3: Oprah, wybacz, że "Wolność Strachu" taka melodramatyczna, ale właśnie (gdy to pisałam) byłam chwilę po traumatycznych przeżyciach na jeździe i podczas doła, bo dostałam ochrzan za coś, co zrobiła moja siostra :/. Ma się tą patologiczną rodzinkę...

EDIT4: Nie wydaje się Wam, że jakoś dużo tych EDIT'ów się zrobiło? Podobają mi się ^^