Słowo Pisane Cafe

Oprah Carwyn

a ja dostaje histerii, bo juz mi sie nie podoba.

riel

A ja jestem martwa.

Len

Oprah, zawsze tak jest xD Kwestia przyzwyczajenia. Mi się nie podobało przez cały następny dzień, ale teraz uważam, że jest kapitalnie ^^

Riel, nie bądź martwa! Życie jest piękne! Very Happy

Gryfica

Riel, kochanie, dlaczego jesteś martwa?
A ja jakoś nie miałam problemów, że mi się nie podoba... Może dlatego, że wyglądały tak samo, tylko, że było krótsze ^^ .

Werka

*temat szkoły, nie chcesz - nie czytaj*

Borze, czy ci nauczyciele w liceum nie mają co robić czy co?

Wczoraj test sprawdzający wiadomości z gimnazjum, z historii. Okej, jesteśmy human, rozszerzona historia, rozumiem. Ale dzisiaj... z angielskiego na dzień dobry. A na miłe zakończenie z matematyki o_0 I w dodatku tylko JEDNO zadanie z mojej geometrii, nic z procentów/tekstowych/whatever, i potem tylko sama, cholerna algebra. Brrr..

Krążą plotki, że jutro będzie z polskiego i możliwe, że z geografi. Uch.

A tymczasem znikam w podręcznik od francuskiego.

Musiałam to wszystko gdzieś wygadać. Sori.

Len

Weruś, testy można przeżyć. To takie jednorazowe. Ja mam po 8 lekcji (jutro 9), a od przyszłego tygodnia dojdą mi do tego fakultety i basen.
TO się ogólnie nazywa trudnościami w znalezieniu kwadransa dla siebie xD
A poza tym brakuje mi jeszcze książek do niemieckiego i angielskiego i stroju kąpielowego na basen i ćwiczeń do PO i brakuje mi czasu, żeby jechać do centrum i kupić ten cały szajs. Ugh...

riel

Nie mam żadnych podręczników. Żaadnych. I siły, żeby cokolwiek więcej od siebie napisać. Do piątku, kochani.

Werka

Och, jutro... 8 godzin w tym ostatnia chemia. Ha, ha, haaaa.

A podręczniki... Mam tylko francuski i chemię.

Ale stwierdziłam, że nowych kupować się nie opłaca, więc gadałam z takim jednym Pawłem, kolegą z humana rok wyżej i może coś załatwi... Razz

Poza tym ksero moją miłością. Ksero znajdujące się na parterze jest najbardziej przydatną rzeczą w tej całej szkole. Uch.

Gryfica

Jak ja się cieszę, że narazie jestem w gimnazjum ^^ . Ale kiedyś też to będę miała... Confused

szlachcianka

Skoro już o włosach <odgrzebuje dwie poprzednie strony i trafia na ostatnią wzmiankę na ten temat>, to ja się też muszę pochwalić - ufarbowałam na mahoń Very Happy

riel

Jose Marti, i nie żałuję, już pokochałam tą szkołę.

(I wcale nie dlatego, że puścili dziś Can't Stop na przerwie w węźle, wcale nie. XD)

Pazaak

no tak xDDD

Jose Marti. Podobno fajno tam jest ale nie wiem nie sprawdzałem ;P

Selene

Sobota, sobota, tłumy szaleją. Cieszmy się, o.O.
U mnie sobota pod znakiem akwarium. Jest pięknie, skałki, roślinki, z wężyka zagrzebanego na dnie wydobywają się bąbelki. Co z tego, że wężyk sam się "wygrzebuje" a jarzeniówka nie działa? Co? Musiałam ponarzekać, musiałam.

Len

Riel! Masz radiowęzeł! *pieni się z zazdrości*

A ja mam szkołę w starym szlacheckim dworku, gdzie palą węglem. Nie mam ani radiowęzła ani sali gimnastycznej, a czytelnia i biblioteka są w osobnym budynku, który wygląda jak mała kapliczka! I nawet nie ma wystarczającej liczby sal lekcyjnych i mam niemiecki w malutkiej salce od w-fu w której są tylko ławki, 3 drabinki i stół pingpongowy, nawet tablicy nie mamy.
Więc dworek jest piękny, szkoła na wysokim poziomie, ale warunki mamy masakryczne xD
Dopiero od przyszłego roku przenosimy się do nowego, wyremontowanego budynku. Chociaż ja tam lubię mieć lekcje w czytelni-kapliczce i na strychu ^^

Selene

a ja mam radiowęzeł, halę gimnastyczną, i jeszcze małą aulę, i już. Smile

Tylko że szkoła ma z zewnątrz wygląda jak więzienie jakie. O. Kraty w oknach i te sprawy.