Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
riel
moderatorka rozkojarzona
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: paradise city.
|
Wysłany: Wto 18:54, 01 Maj 2007 Temat postu: Ulubiony pisarz/pisarka. |
|
|
Jak w temacie. Kogo wielbicie, kto jest waszym idolem/mentorem/wzorem i dlaczego. Przykłady mile widziane.
Jeśli chodzi o mnie, to przede wszystkim Sapkowski. Za niesamowitą umiejętność budowania klimatów, za wyraźnie zarysowanych bohaterów, za sceny walki (jedyny autor, u którego lubię sceny walki *_____*). Jeśli chodzi o konkretne dzieła, to mam na myśli przede wsyzstkim Wiedźmiński pięcioksiąg plus dwa tomy opowiadań. Cudo, polecam.
Dalej muszę wymienić Agathę Christie, która notabene była dyslektykiem (^^). Kiedyś miałam ogromną fazę na jej książki, teraz już trochę mniej, ale generalnie cenię ją za niesamowitą fabułę, świetne zagadki, fajnie budowane napięcie. Do moich ulubionych dzieł tejże autorki mogłabym zaliczyć 'A.B.C', 'Zabójstwo Rogera Ackroyda', 'Karty na stół' itp.
Na razie tyle, jak coś mi się przypomni to dopiszę ;]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Len
moderatorka sarkastyczna
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
|
Wysłany: Śro 8:40, 02 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Też uwielbiam Sapkowskiego, Riel I faktycznie pisze najciekawsze sceny walki. Takie... bezpretensjonalne. Aż chce się do nich wracać.
Ale i tak moim ulubionym pisarzem jest Jonathan Kellerman. Mało znany gość, ale pisze kapitalne thrillery psychologiczne. Napisał całą serię takich książek z psychologiem dziecięcym, Alexem Delawere w roli głównej. Z Alexem i detektywem Milem Sturgisem. Znaczy, Milo jest postacią drugoplanową, ale równie ważną. I właściwie wolę Mila niż Alexa. Milo jest taki... żywy. Znaczy, w sensie prawdziwy. Dobra, trochę to pokrętnie wyszło. Ale tak czy siak, Kellermana ubóstwiam, o.
Kellerman, IIIIIIK XDDDD -r.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny
utalentowany geniusz
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z syrenkowej podwodnej chatki
|
Wysłany: Pią 13:45, 04 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie będę oryginalna, moim mentorem i guru również jest Sapkowski. Ale, jak już na innym temacie wspomniałam, uwielbiam thrillery i horrory. Pod tym względem to przede wszystkim James Patterson. Najbardziej z jego tworów podoba mi się chyba "Czwarty Lipca". Może dlatego, że główną bohaterką, a na dodatek policjantką jest kobieta, a może dlatego, że przestępcy mają inne motywy niż 'hahaha, zawładnę światem, loool".
Len, zaciekawił mnie ten Jonathan Kellerman. Chyba wezmę się za jego książki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Giwi
wszędobylski
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:23, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
(tylko wymienię, opisy dam może kiedy indziej. bo jest późno i gonią spać XD)
Diana Wynne Jones, Maja Lidia Kossakowska, Jakub Ćwiek, Magdalena Kozak, Rowling i to by chyba było wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Len
moderatorka sarkastyczna
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
|
Wysłany: Pon 12:19, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Giwi, Kossakowską również uwielbiam Chyba ostatnio nawet w większym stopniu niż Kellermana. Bo jak czytam Siewcę po raz n-ty i delektuję się fragmentami z Lucyferem to tylko ochy i achy słychać. Lucyfer jest idealny.
A teraz powiem coś przez co połowa fanek Siewcy padłaby trupem:
Wolę Lucyfera od Asmodeusza ^^
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Giwi
wszędobylski
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:10, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zgniły Chłopiec jest kfikaśny XD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Len
moderatorka sarkastyczna
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
|
Wysłany: Pon 18:39, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mod jest inteligentnym, zimnym draniem i miał oszałamiającą... naziwjmy to filozofią życiową xD Za to Luciu był słodki i czarujący. *rozpływa się*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bev.
zaprzyjaźniony z piórem
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba [czyżbym była aniołem?]
|
Wysłany: Sob 21:54, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Widzę, że temat zapomniany...
Ja ubóstwiam wręcz książki pani Terakowskiej, świętej pamięci już, niestety. I żałuję, że napisała ich tak niewiele.
I Dostojewskiego. Ojej, jak ja kocham rosyjskość jego książek!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Len
moderatorka sarkastyczna
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
|
Wysłany: Nie 11:50, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Uuu... Terakowska - cięzki orzech do zgryzienia. Zwabił mnie tytuł "Tam, gdzie spadają anioły". Ale treść odrzuciła. Rzekłam "Następnym razem zbliżę się do tego z trzymetrowym kijem", o. I nic mnie nie przekona.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bev.
zaprzyjaźniony z piórem
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba [czyżbym była aniołem?]
|
Wysłany: Nie 14:01, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Len, przeczytaj 'Poczwarkę'. Albo 'Ono'.
Mnie się 'Tam gdzie spadają Anioły' podobało, no ale cóż, każdy ma inny gust ^^
I jeszcze zapomniałam o nazwisku Tokarczuk przy wypisywaniu moich ulubionych pisarzy. Jej książki są... nie-zwyk-łe!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.propagandowa
natchniony pisarz
Dołączył: 25 Sty 2008
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:24, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Stephen King. Mój niezaprzeczalny i wieczny autorytet, kiedy widzę jego nazwisko w księgarni, aż mam ochotę się rozpłakać.
Sapkowskiego kocham nie tyle za Wiedźmina, co za Narrenturm i kontynuacje. Ach, ta łacina...
I pani Białołęckiej również honory trzeba oddać, za poczucie humoru, które rozbraja mnie dogłębnie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Giwi
wszędobylski
Dołączył: 14 Sie 2007
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:05, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
(Tak, pani Białołęcka i demoniczne A-HA! (: )
Ostatnio mogę dorzucić Christophera Moore - jego książki są mieszaniną erotyzmu, głupoty - ale takiej, która śmieszy i bardzo fajnie kreuje bohaterów.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szlachcianka
utalentowany geniusz
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grójec!
|
Wysłany: Czw 14:12, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bev. napisał: | Len, przeczytaj 'Poczwarkę'. Albo 'Ono'.
Mnie się 'Tam gdzie spadają Anioły' podobało, no ale cóż, każdy ma inny gust ^^ |
O, proszę. Siostrzana dusza się znalazła... jak miło ^^
Powiem szczerze, ze faza na Terakowską zaczyna mi już trochę przechodzić, a to ze wzglęu na narzucanie czytelnikom swojego zdania za wszelką cenę. Ale mimo to bardzo ją cenię - podoba mi się jej styl, lekki, dowcipny nawet. A Ono i Poczwarka (ze wskazaniem na Ono, bo do Poczwarki mam stosunek bardzo nieobiektywny) faktycznie świetne.
Bev. napisał: | I jeszcze zapomniałam o nazwisku Tokarczuk przy wypisywaniu moich ulubionych pisarzy. Jej książki są... nie-zwyk-łe! |
Za panią Tokarczuk mam ogromną ochotę wreszcie się zabrać i pewnie się zabiorę - póki co podczytuję jej książki w Matrasie, bo Empików nie lubię ^^.
A poza tym - Kapuściński. I to ten stricte Kapuściński, objawiający pełnię swojego wspaniałeo stylu w reportażach - Imperium uwielbiam, może ze względu na "moją" tematykę, Cesarz jest po prostu mistrzowski, ale z pełnym przekonaniem mogłam to stwierdzić dopiero po drugim przeczytaniu. No i Busz po polsku - zbiór dość wczesnych, równiez bardzo dobrych, chociaż trochę "innych" tekstów RK. Natomiast zupełnie nie przypadł mi do gustu Autoportret reportera. Bo nie.
Ostatnio zmieniony przez szlachcianka dnia Czw 14:15, 21 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bev.
zaprzyjaźniony z piórem
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nieba [czyżbym była aniołem?]
|
Wysłany: Czw 18:27, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
szlachcianka napisał: | O, proszę. Siostrzana dusza się znalazła... jak miło ^^ |
Mnie też miło ^^
Jeśli chodzi o Kapuścińskiego, to czytałam tylko Cesarza i to tylko dlatego, że kawałek jest u mnie w podręczniku od polskiego. Ale strasznie mi się spodobał, dlatego pewnie zacznę gdzieś szperać w poszukiwaniu innych jego dzieł.
Ostatnio zmieniony przez Bev. dnia Śro 8:46, 05 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jenny
utalentowany geniusz
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z syrenkowej podwodnej chatki
|
Wysłany: Sob 21:46, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A ja dziś, szukając jakiejś ambitnej książki wśród zbioru mojego ojca (znalazłam Wspinaczkę na szczyt nieprawdopodobieństwa Dawkinsa i mam za nową ambicję przeczytać to) natknęłam się na właśnie Kapuścińskiego i skojarzyłam sobie z tym forum. Znalazłam Cesarza, którego zachwalały szlachcianka i Bev. Ale czy ktoś czytał Heban? Bo chętnie bym przeczytała, ale wolałabym najpierw usłyszeć, czy w ogóle warto.
(Riel, to NIE JEST offtop!)
(A jak jest, to przebacz.)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|