"Klinga"

Gryfica

Moje słowa rujnujące poglądy
Moje dłonie budujące kłamstwa
Wiatr będzie mógł żyć wiecznie
Obrazy zostaną choćby zapomniane
Rozpalę świecę na szczycie góry
By zgasić ją z nadejściem pożaru

Biały kamień z suchej rzeki
Której woda została na ostrzu
Wygrawerowane znaki współczucia
Zachowane z bezbarwnych wspomnieniach
Ujednolicona pustynia wyobraźni
W wymuszonych oczach zasad

Bo Ty zapomniałeś schować sztylet

Oprah Carwyn

Muszę przyznać, że nie zrozumiałam tego wiersza. Może jestem po prostu za głupia, może ty nie ptorafisz pisać - nieważne, po prostu nie zrozumiałam i tyle. A to bardzo źle, bo ja zazwyczaj rozumiem poezję, nawet tę najbardziej bełkotliwą.

Nie podoba mi się. Nie podoba mi się końcówka, która jest głupia i bezsensowna, nie podoba mi się brak przesłania i nie podoba mi się ogólny dobór słów. Jestem ogólnie rzecz biorac bardzo na nie.

Gryfica

Powiedz, czego nie rozumiesz, to postaram się wytłumaczyć. Może i nie jest to jakieś bardzo potrzebne, ale chciałabym, żebyś to rozumiała ^^ .

Oprah Carwyn

Nie rozumiem całokształtu, nie widze w tym żadnego - nazwijmy to szkolnie - przesłania. Po prostu zbitek słów, które nic nie znaczą. A to źle, dla wiersza.

Co konrketnie chciałaś przekazać?

Viga

A ja to ujmę tak: Sens ogólny jest, ale znikomy. I musiałam sobie powtórzyć czytanie kilkukrotnie, nim cokolwiek wydedukowałam. Potwierdzę słowa Oprah - końcówka bezsensowna. I mam wrażenie, że dzięki nagromadzeniu metafor wiersz stracił ogromnie na wartości. I przesłaniu.

Gryfica

Chodzi o to (a przynajmniej tak mi się wydaje), że podmiot liryczny opisuje co robi, a robi to przez kogoś innego... O to chodzi z tym ostatnim wersem.

Oprah Carwyn

Gryf, wiesz, po czym rozpoznaje sie dobry wiersz? Po tym, ze autor nie musi na publicznym widoku opowiadać, o co mu chodziło, bo utwór broni się sam.

Gryfica

Widać mój utwór jest taki kiczowaty, że nie potrafi się sam bronić, niestety... Jakoś to może przeżyję ^^

Machigau

Czemu od razu kiczowaty?
Przyznam, że koniec - ostatnią linijkę dałaś trochę bezsensu. W ogóle nie pasuje.
Może to jestem dziwna, ale zrozumiałam. Mniej czy więcej, zrozumiałam.
Mi się podoba szczególnie jeden fragment