Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Danatel
początkujący publicysta
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 16:11, 12 Lut 2006 Temat postu: my masterpieces |
|
|
Nie wiem, po co zaczłęam ten temat. Prawdopodobnie targają mną przeróżne emocje.
Wreszcie coś stworzyłam. Nie jest dobre, ale nieźle ukazuje to, co w tej chwili czuję
***
Złość
Ty nazywasz to niezrozumieniem
nachalnością
Ja po prostu złością
Nieuzasadnioną.
Zrobiłam coś źle?
Uraziłam?
Zdenerwowałam?
Przebiłam sztyletem cierpienia?
Powiesz, nie, i tak nic nie
rozumiesz
Więc mi wytłumacz
Jeśli mnie nie chcesz
Odejdź.
Jak widać, jestem zła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Werka
forumowa maskotka
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dreams of Californication...
|
Wysłany: Nie 16:50, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A widać i to dość wyraźnie, że zła
Błędów, jeżeli takowe w ogóle są, nie chce mi się szukać, a nic szczególnego bez szukania mi się w oczy nie rzuca
Krótko mówiąc :
Mocne. Szczere. Dobre.
W.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danatel
początkujący publicysta
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 16:53, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
co do braku błędów, to mnie zdziwiłaś, bo na pewno jakieś są
Ale jest jedna dobra rzecz, już wrócił mi dobry humor, tyle że nie mam na tę okazję wierszyka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Werka
forumowa maskotka
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 394
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dreams of Californication...
|
Wysłany: Nie 16:59, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A szkoda, że nie masz wierszyka
A wracając do błędów to się wcale tak nie ciesz, bo jeśli chodzi o wiersze, to specem nie jestem
Ale nie zmienia to faktu, że mi się podobało, po prostu to ma coś w sobie....specyficzny nastrój i .....moc
W.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viga
natchniony pisarz
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Valley
|
Wysłany: Nie 17:00, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm... Cóż. Wiersz napewno nie należy do zachywcających. Niemniej twoje odczucia widać. Moim zdaniem jednak jego prostota w pewnym sensie aż odrzuca od czytania. Chociaż wiersz jest lekki ( na tyle, na ile może być ).
Edit: Zapomniałabym. Nie lubię, jak wiersz jest nieuporządkowany, tzn. piszesz raz duzą literą na początku, raz małą.
P.S. Od kiedy to się przed 'i' w takim wypadku stawia przecinek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danatel
początkujący publicysta
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Nie 17:09, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | P.S. Od kiedy to się przed 'i' w takim wypadku stawia przecinek? |
Nie umiem tego wytłumaczyć, ale interpunkcja jest poprawna... :]
Edit:
Kolejny wiersz.
Wybaczcie, że po angielsku, tak brzmi lepiej. Napisane na podstawie biografii mojego dziadka.
I am fourteen
And my brother's four
Our father's died
With him we've lost our hope
I am fourteen
And my brother's four
Our mother's mourning
But we have to live on
I am eighteen
And my brother's eight
They took me to prison
But I'm going to fight
I am nineteen
And my brother's nine
I am still alive
Thanks to tricks of time
I am twenty
My brother's ten
We've won the war
But too many people are dead
I will soon be older
And so will my brother
I'm happy with what I've done
But we still miss our father
|
|
Powrót do góry |
|
|
severynka ;)
pozer
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:02, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Virgina Viga Best napisał: | Zapomniałabym. Nie lubię, jak wiersz jest nieuporządkowany, tzn. piszesz raz duzą literą na początku, raz małą.
|
jeśli mnie pamięć nie myli to autor decyduje, keidy pisze małą a kiedy dużą literą.
a nam nic do tego.
widać emocje, są jasno zarysowane ;D
ale brak mi środków stylistycznych, metafor... b. lubię takie wiersze, nad którymi trzeba pomyśleć, zastanowić się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danatel
początkujący publicysta
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Czw 21:40, 06 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Mój ostatni twór. Musicie mi wybaczyć ciągoty do poezji anglojęzycznej. Teraz będzie tego pewnie coraz więcej. Raz jeszcze przepraszam
*everything has its ending*
people are like balloons
they fly up in the sky
grow up want to get high
full of the air pumping inside
people are like balloons
people are like roses
so delicate and shy
they never say goodbye
feel better than the rest
people are like roses
people are like rivers
they feel no strains
blood's running through their veins
so strong and continuous
people are like rivers
|
|
Powrót do góry |
|
|
riel
moderatorka rozkojarzona
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: paradise city.
|
Wysłany: Pią 6:55, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż, to może teraz ja się wypowiem.
Pierwszy wiersz podobał mi się, ale jak na mój gust nie był jakiś specjalnie zachwycający. Bardzo dobrze wyraziłaś nim swoje uczucia, ale to wszystko. Czegoś mi tu brak, ale niestety, nie potrafię określić, czego...
Drugi wiersz. Boski. Cudowny. Wspaniały. Wyśmienity. Niesamowity. Wymieniać dalej? Na prawdę piękne. Czytałam ten utwór już wcześniej, ale dziś z wielką chęcią ponownie zagłębiłam się w jego lekturze.
Trzeci wiersz. Widać, że wzięłaś sobie do serca uwagę severynki odnośnie metafor i środków stylistycznych. O tak, porównań tu nie brakuje...Całość bardzo ładna i ciekawa, ale i tak nic nie dorówna drugiemu wierszowi.
BTW, musisz być świetna z angielskiego. Ja chyba bym się nie podjęła pisania wierszy po angielsku - zapewne obawiałabym się, czy nie zrobię jakiś błędów gramatycznych.
Pozdrawiam i zachęcam do dalszego pisania ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danatel
początkujący publicysta
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Pią 15:23, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
świetna to może nie jestem, ale co nieco umiem
no i dzięki za docenienie, jednak poezja po angielsku lepiej mi wychodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Marik
utalentowany geniusz
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 17:28, 07 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Oh! Danatel, this is great!
I ten wiersz po polsku, i te po angielsku. Wszytkie przypadły mi do gustu, jednak najbardziej spodobał mi się Wiersz Numer Dwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bastet
mistrz pióra
Dołączył: 29 Kwi 2006
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:25, 05 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pierwszy wiersz chyba mi się podoba. Tak, podoba mi się. Jednak bardziej spodobał mi się ten po angielsku. Jest wspaniały. Super.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danatel
początkujący publicysta
Dołączył: 03 Sty 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jestem?
|
Wysłany: Wto 19:10, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Garść wierszy, napisane wcześniej, a teraz publikuję tu:
Gubię się w gabinecie przestrzeni,
Strząsam szmacianą lalkę jak termometr,
Szukam w myślach pustki,
Osuszam słodkie łzy mokrą chustką,
Widzę wiatr.
Budzę się,
I zaczynam spadać.
Powietrze krzyczy: zatrzymaj się!
Zatrzymałam się na ziemi.
Teraz czuję nic.
Dziekuję za to.
+++
Nie jestem sama, ale jestem
Nie czuję bólu, ale czuję
Nie widzę strachu, ale widzę
Nie chcę uciekać, ale uciekam
Szukam miłości, ale jej nie chcę
Uciekam daleko, ale jestem tu
Pragnę spełnienia, ale się boję
Lecę wysoko, ale szybko spadam
I znikam
nikam
+++
the water is listening to your breath
the air is watching your eyes
the ground is touching your veins
the fire is kissing your lips
the world is killing you
find
the
way
out
|
|
Powrót do góry |
|
|
|