Oprah Carwyn
natchniony pisarz
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowhere
|
Wysłany: Sob 13:18, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Oj. Dziewczyno.
Taka luźna refleksja, zanim zacznę oceniać - wychodzi na to, że naprawdę, cholernie trudno mnie zadowolić, skoro nie znalazłam na tym forum jeszcze nic bardzo dobrego, jesli chodzi o lirykę. I pomału staję się tą głupią kosą, która włazi, depta i wyłazi. No, trudno.
Do rzeczy.
1. "Pomiędzy"
Wiersz przegadałas, przegadałaś tak straszliwie, że człowieka boli głowa. Powiedziałaś wszystko i jeszcze wiecej, a w poezji niekoniecznie o to chodzi. Poezja ma zostawić kilka niedopowiedzień, pozwolić odbiorcy zastanowić się, pomyślec nad interpretacją. Ty pokroiłaś wszystko w plasterki i położyłaś na tacy, mówiąc "Tak ma być, nie inaczej". Nie zmuszasz nas do kopnięcia szarych komórek w cztery litery, przeciwnie - pozwalasz nam je wyłączyć i unieruchomić.
Co więcej - to nawet nie zapada w pamięć. Wlatuje jednym okie, wylatuje tyłkiem, nie niesie i nie zostawia po sobie nic - a to jest główna cecha, po której można poznać wiersz kiepski.
Skoro już marudzę - strona graficzna wiersza, czyli rozwalenie wiersza na pięć, gryzie się z moją minimalistyczną duszą. Bo - na moje oko - po prostu wciskałaś enter byle gdzie, tlyko po to, zeby twój twór wydawal się dłuższy. O wiele ładniej, estetyczniej wyglądałaby ostatnia zwrotka ustawiona graficznie w ten spósób:
Cytat: | Odwracam się do wybranej ścieżki
Otaczają mnie ramiona
Na które tak czekałam
I idę przed siebie
Tam gdzie nie ma Ciebie |
A skoro już jesteśmy przy tej zwrotce - ZAIMKÓW NIE PISZEMY WIELKĄ LITERĄ. Niuansiki typu wielkoliterowe '"Ciebie" są zarezerwowane TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA LISTÓW i nie mają prawa bytu nigdzie indziej. Nie jest to pierwszy twór, w którym ten błąd wystepuje, więdz - radzę ci - powtarzać to sobie jak mantrę podczas sprawdzania (bo sprawdzasz wiersze, prawda?) swoich utworów, wywiesić zasadę na tablicy korkowej, wyryć w kamieniu, wyskrobac w marchewce - cokolwiek, co pomoze ci to zapamiętać. Bo to akurat nie przerasta twoich sił, mam nadzieję.
2. "Bez Uczuć"
Bez uczuć, to ja przebiegłam przez te kilka wersów (znowu graficznie tak rozstrzelonych, że głowa boli od skakania z wersu na wers).
Słuchaj - poeci zazwyczaj stosują twój ukochany enter wtedy, kiedy chcą położyć nacisk na pojedyncze słowo, wyrażenie. W twoich utworach wyglada to tak, jakbyś chciała podkreślac co drugie słowo i - podczas głośnego czytania - brzmi to komicznie. Odradzam takiej polityki.
Najpierw strona techniczna.
Cytat: | Że nie pokarzę jaka jestem słaba |
Nie pokażę ("pokazywać" mamy w końcu, prawda?).
A teraz odczucia własne.
To miało poruszyć jakąś strunę, prawda? To miała byc biedna, niekochana dziewczyna, której nikt nie rozumie, która chce się och-ach-jakie-to-straszne pociąć w samotności, ale nie, podnosi dumnie zad i nie zwraca uwagi?
Wyszło śmiesznie. Wyszło tak cholernie śmiesznie, że - i nie mówię tego z czystej złośliwości - nie mogłam powstrzymać ironicznego uśmieszku na twarzy. Cóż, bywa - nie każdemu się wszystko udaje.
Ten utworek może spodobałby się dwunastolatkom. Znacie ten typ, prawda? Kroi spodnie, słucha Tokio Hotel i mówi, że jest punkiem? No własnie - to powinien być twój target, nie forum literackie.
I tradycyjnie na koniec zachęcam do ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia.
|
|