Potok słów natchnionych chwilą

Little_Vampire

Zamiast zakładać setki oddzielnych tematów, każdy na jeden wiersz, zrobię sobie jeden Wink

Aż strach się bać, ale umieszczę tu moje liryczne twory. Najczęściej miały być to notatki, lecz wyszło jakoś tak... "wierszowo".
Proszę o szczerą ocenę i opinie, ale i troche wyrozumiałości Smile

***
Wiersz natchniony tym co wokół się dzieje. Wszystko ma odniesienie do mojego życia, więc bardzo osobiście będzie.
***
Przykro mi, moja droga.

Tego co było nie da się wrócić.
Odeszło.
Uleciało z wiosennym wiatrem.
Schowało się pod mini spódniczkę.
Wyrzucono je wraz z włosami.
Odjechało oplem astrą.
Zaplątało się w dymie papierosów.
Spalone na ognisku.
Poszło inną drogą.
Skręciło w lewo.
Pamiętaj jednak -
to ja próbowałam [ratować],
a Ty się przyczyniłaś.
Odeszło.
Nie wróci.
Do widzenia.

Marik

O tak! Właśnie takie wiersze lubię! Z jakimś przesłaniem, nie napakowane maetaforami i porównaniami. O ile błędy są, to nie mam czasu ich wymienic. Wybaczcie Wink

.

Bastet

Bardzo mi się spodobało. Błędów nie znalazłam.

Kastrina

To jest, hm... Nie wiem, czy powinnam pisać, że to jest ładne. Wydaje mi się, że "ładne"- to za małe, za lekkie określenie. Twoja poezja jest jednocześnie taka prosta, a jednocześnie tak głęboka. Takie wiersze powinni uczniowie czytać na lekcjach polskiego! Napisane przez ich rówieśników. Zawierające sens łatwy do odczytania, ale i jednocześnie niosące głębsze przesłanie.

Little_Vampire

Dziękuję przeogromnie za tak miłe oceny i cieszę się niezwykle, że wiersz się podobał Smile

A teraz kolejny Wink

***
Skoki

Próbowałam chwycić
promienie słońca
Boga za nogi.
Spadłam.
To nic.
Dobrze, że sobie nogi
nie złamałam.
Będę mogła skoczyć -
raz jeszcze.