Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gryfica
mistrz pióra
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z poprzedniego wcielenia
|
Wysłany: Pią 20:01, 11 Maj 2007 Temat postu: Śmierć inaczej... |
|
|
Nie ma to jak błyskotliwy tytuł, aby przyciągnąć potencjalnego czytelnika ^^.
Wiersz napisałam razem z siostrą (dokładniej - zwrotka jest raz jej, raz moja) i wydaje mi się, że nawet ładny.
Do każdego przyjdzie, nikogo nie ominie
Niepoprawna, jak świat, nieodgadniona do końca
Niezmienna, jak wiatr pędzący do słońca
Każdego znajdzie, każdego schwyta
Nie dając szans na ucieczkę
Ptakiem stworzona swym wzrokiem szuka
Znajduje, zabija bez bólu, w jednej chwili
Dzika, jak orzeł niesiony na skrzydłach
Czarnych skrzydłach splamionych krwią
A Ty nie masz szans na ucieczkę
Niczym nieustraszona łowczyni
Dzierżąca kuszę w silnej ręce
Nie znająca słowa „łaska”
Mogąca Cię zabić nim choćby mrugniesz
Nie dająca szans na ucieczkę
Stworzona podmuchem letniego wiatru
Żyjąca w jesiennym tornadzie
Znająca delikatność czułego dotyku
Poznała także szaloną walkę
Nie dającą szans na ucieczkę
Jednak dla wielu śmierć jest łaskawa
Zapala iskierkę nadziei
Której ciepło, po zamknięciu w dłoni
Nieubłaganie rozlewa się po całym ciele
Nie dając żadnych szans na ucieczkę
Śmierci honorowej doczeka niewielu
Gdy w imię swoich przekonać
Polegną na zalanym krwią polu chwały
Pozbawieni życia przez kogoś
Kto nie dał im szans na ucieczkę
Ci, co honoru nigdy nie poznali
Nie odnajdą go w świetle przejścia
Tocząc tę walkę jest on im obcy
Lecz nie wiedzą, że honor został im dany
Gdy szans nie dano ucieczce
Wielu z nas nie zrozumie
Błogiego uśmiechu człowieka w trumnie
Płacz, rozpacz i żal duszę ogarnie
A on już zapomniał, jak my zapomnimy
Gdy ten spokój nie pozwoli uciekać
Nie wiesz, kto przyjdzie pomóc Ci w życiu
Nie uwierzysz, gdy już Cię dotknie
Walcząc, przegrasz, nim choćby szarpniesz
Słowo zapadnie się głęboko w serce
Nie dając Ci szans na ucieczkę
Widzisz przed sobą kroczącą niewiastę
Lecz niestety ona sztylety ma w rękach
Staruszek w szatach uśmiecha się ciepło
Lekko zaprasza do siebie
Ty sam już nie chcesz uciekać
Gdy zagłębisz się w nicość bytności
Nie zapragniesz powstania do życia
Znajdziesz spokój i miłość prawdziwie największe
Lecz powrót Cię nie ominie
I znowu wyruszysz w powrotną ucieczkę
Dopiero, gdy witasz się z wieczną ciemnością
Rozumiesz, że do tego zawsze dążyłeś
Lecz nie pozwolą zapamiętać nim wyrzucą Cię z raju
Zapomnisz, co tak bardzo chciałeś pamiętać
A bez pamięci nie możesz uciekać
Zaraz się budzisz z krzykiem niemowlęcia
Lecz dusza coraz starsza w tym ciele
Rozumiesz już więcej, pojmujesz nowości
Powrócisz, by dowiedzieć się więcej
Nie wiedząc, czy idziesz, czy uciekasz
Zapadasz się głębiej malując uczucia
Zostawiając za sobą marzenia
Paląc wciąż mosty, zmieniając świat bycia
I chcąc coraz bardziej do miejsca
W którym nie będziesz już musiał uciekać
Lecz, gdy Twa podróż dobiegnie końca
Nie zamkniesz oczu już nigdy
Staniesz się wszystkim i niczym
Wiedząc, że jesteś kimś więcej
I już nigdy nie zaznasz ucieczki
Goni Cię ciągle Twój własny strach
Już nie wiesz, uciekać czy zostać masz
Zakończysz swój żywot wyłącznie wtedy
Gdy nie utoniesz we łzach
Bo to ludzie są źli, a nie świat
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Len
moderatorka sarkastyczna
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: spod ciemnej gwiazdy
|
Wysłany: Nie 15:35, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jestem ekspertem od poezji. Już ci to mówiłam. Ale popatrzmy...
Pierwsza zwrotka dobra, nawet bardzo dobra. Podobała mi się. Druga też. Ale chyba przedobrzyłaś. Długaśne to to i momentami się kupy nie trzyma moim zdaniem.
Cytat: | Ptakiem stworzona swym wzrokiem szuka |
A tego zdania to ja już kompletnie, za Chiny Ludowe nie rozumiem. Czytam raz po raz i doszukuję się sensu - a tu ściana. Nie ma przejścia dla logiki.
Ogólnie, ja bym to trochę skróciła. Trochę - o połowę. Pierwszą zwrotkę zostaw, drugą w sumie też. Ale z pozostałych wybierz ogólny sens i skróć. Naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryfica
mistrz pióra
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z poprzedniego wcielenia
|
Wysłany: Nie 18:56, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
"Ptakiem stworzona swym wzrokiem szuka"
Len napisał: | A tego zdania to ja już kompletnie, za Chiny Ludowe nie rozumiem. Czytam raz po raz i doszukuję się sensu - a tu ściana. Nie ma przejścia dla logiki. |
To jest porównanie śmierci do ptaka i, że szuka wzrokiem... czegoś ^^
To już nawet ja to rozumiem, a napisała to moja siostra .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viga
natchniony pisarz
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dark Valley
|
Wysłany: Pon 17:56, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
O. I mamy przykład tego, czy się patrzy na przecinki. Bo wnioskuję, że Len by wiedziała, o co chodzi, gdyby takowy był. Ludzie się w wierszach doszukują odpowiedniej pisowni, nawet podświadomie. Tam, gdzie jej nie ma być ^^. Paranoja xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|