Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gryfica
mistrz pióra
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z poprzedniego wcielenia
|
Wysłany: Pią 12:37, 18 Maj 2007 Temat postu: (Teraz już) Cztery wiersze... |
|
|
Oba wiersze z założenia zostały stworzone na opowiadam.pl, ale doszłam do wniosku, że tutaj też je mogę wstawić ^^ .
Anioły Czasu
Stworzony został idealny świat
Gdzie wszystkie istoty żyły jednako
Lecz był potrzebny wszystkim ktoś taki
Kto ustaliłby zasady
Życia w tym raju
Zarządzał pojęciem względnym
Przemijania i trwania
I zawładnął, nie rządząc
By każdy żył
Wolny
Gdy słońce wzeszło
Rozpoczęło się powstanie
Jednego z władców czasu
Uformowany ze światła
Stworzony z miłości
Do każdego stworzenia
Otworzył oczy barwy świata
A słońce wzeszło wyżej na niebo
Rozłożył skrzydła
Wtapiając się
W nienaruszone istnienie
Anioł...
Każde pióro
Pokazywało wszystko
A jednak nic
Bo czas jeszcze nie powstał
Do końca
Jeszcze władców nie było obojga
Czekał więc Anioł
Na towarzysza
Zapadł zmrok
I ukazał się
Okryty swoimi skrzydłami
Barwy płomieni
Otworzył oczy
A ich miliony
Zabłysły na niebie
W odpowiedzi na zawołanie
Anioła równowagi
Anioła zła
Władca, a jednak chciał zniszczyć
Anioł, a jednak potwór
Zakochany w nicości
Lecz nie znający miłości
Oddany doszczętnie niszczeniu
Nie chciał innych mieszkańców
Rozłożył skrzydła
Szykując się
Do słów
Wypowiedzianym w świat
Który miał skonać
Zostawiając tylko zgliszcza
Raju
Patrzył na to
Anioł dobra
Nie wierząc, że ktoś
Mógłby się na to odważyć
Otworzył usta
Tworząc zaklęcie
Ofiary
Tracąc skrzydła
Żebyśmy mogli pozostać
Oddając duszę
By zapanowała równowaga
Oboje zamknęli oczy
A wrota raju
Zostały zamknięte
Bo już nikt się nie podjął
Rządzić czasem
I gdy kiedyś
Nienawiść i zazdrość
Zawładną nami
Świetlisty Anioł powróci
Otwierając drzwi raju
Dla tych wybranych
Którzy potrafili
Żyć bez czasu
Bliżej Natury
Otwórz oczy
I popatrz przed siebie
Omijając budynki
Zostawiając w dali
Miasta
I zobacz co jest dalej
Poza murami
Twojego umysłu
Cegłami
Budującymi barierę
Pomiędzy Tobą
A światem
Pędź razem z wiatrem
Prawdziwie wolny
Jak nigdy
Wznieś się jak ptak
Ponad wyżyny rozsądku
I popatrz z góry
Na swoje więzienie
Zanurz swoje stopy
W chłodnym strumieniu
Którego nigdy wcześniej
Naprawdę nie poczułeś
Zobacz zdarzenia
Których wcześniej
Nie mogłeś dojrzeć
Bo nie widziałeś
Prawdziwie
Dotknij
Dojrzałego zboża
Chylącego się
W słońcu
Jakby chciało
Pokłonić się
Przed swoją matką
Ziemią
A gdy kiedyś
Znudzą Ci się
Powietrzne przestrzenie
Przyjmie Cię ocean
Żebyś mógł
Poczuć
Jego siłę
Na sobie
Poczujesz jego fale
Przepływające przez Ciebie
I staniesz się jedną z nich
Poznając
Potęgę wody
Która kiedyś
Uwolni Cię
Byś mógł poznać
Pustynię
Gdzie piach
Będzie się przesypywał
Pomiędzy Twoimi palcami
Niczym życie
Odwiedzisz pola
Pokryte trawami
I już nigdy
Nie zapragniesz
Wrócić do domu
Stając się niebem
Ja to poczułam, poznałam
I pokochałam...
Przed Siebie
Zatrzymali mnie
I odwrócili ku sobie
Wybierając asfaltową drogę
Te samą którą sami tu przyszli
Popchnęli między
Dwie ciągłe linie
I postawili za mną ścianę
Zbudowaną z ich marzeń
Których ja nie spełnię
Bo wybrałam już własny szlak
W lesie
Między drzewami
Z milionami rozdroży
Ale oni nie rozumieją
Klapki z ich nakazów
Pozwalają patrzeć tylko przed siebie
Na szary świat
Do którego nigdy się nie przystosuję
Za dużo zakazów
Pomalowanych na szaro
Postawionych przez ludzi
Którym ufałam
A oni mnie zdradzili
Mówiąc, że to dla mojego dobra
Walcząc z samym sobą
Odeszłam
Szukając czegoś
Innego
Wróciłam
Z niczym
Bo świat
Nie dał mi nic
Oprócz bólu
Który już znam
Tak dobrze
Pozostało mi
Znów
Poczuć smak
Własnej krwi
Przelanej
Przez kogoś
Kto chciał mi pokazać
Jak to jest
I poczuję
Znów
Zapach zwycięstwa
Po przegranej
Bo zwyciężyłam samą siebie
Zwyciężyłam ból
On został
A ja odeszłam
Ale on przegrał
Nie rozumiejąc
Że już go nie czuję
I znów sztuczny uśmiech
Po powrocie do ludzi
Bo co mi pozostało
Oprócz udawania
Przed ludźmi
Którzy myślą
Że wiedzą wszystko
Ale mylą się
Oni jeszcze nigdy
Nie próbowali zniszczyć
Siebie
Ostatnio zmieniony przez Gryfica dnia Wto 14:40, 19 Cze 2007, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
szlachcianka
utalentowany geniusz
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grójec!
|
Wysłany: Pią 19:25, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gryfica napisał: | W odpowiedzi na zawołanie
Anioła równowagi
Anioła zła |
Czytałaś może Terakowską?
Gryfica napisał: | Władca, a jednak chciał zniszczyć
Anioł, a jednak potwór
Zakochany w nicości
Lecz nie znający miłości |
Ten fragment szczególnie mi się podoba.
czyli- współistnienie sprzeczności, rządzących i w pewien sposób porządkujących świat i życie człowieka, a jednocześnie polemika z tezą, że równowaga jest siłą zawsze pozytywną... hm? dobrze myślę?
Drugi wiersz - jak dla mnie, jeszcze lepszy. Z tematyką, podejmowaną w pierwszym (również niebanalnym), już się spotkałam. "Bliżej natury" jest natomiast taki... oryginalny. Prawdziwy, jak prawdziwy jest świat, który opisałaś. To znaczy- z jednej strony prawdziwy, a z drugiej - idealny, ponadrzeczywisty, niepodlegający prawom zwykłego, szarego życia. istniejący w wyobraźni? śnie?
Nie, ja nie umiem pisać analiz poezji.
Ech. Piękne po prostu. Jestem pod wrażeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gryfica
mistrz pióra
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z poprzedniego wcielenia
|
Wysłany: Sob 12:29, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
szlachcianka napisał: | Czytałaś może Terakowską? |
Nie, ale jeśli polecasz to przeczytam ^^ .
szlachcianka napisał: | czyli- współistnienie sprzeczności, rządzących i w pewien sposób porządkujących świat i życie człowieka, a jednocześnie polemika z tezą, że równowaga jest siłą zawsze pozytywną... hm? dobrze myślę? |
Eeee... No załóżmy, że tak .
szlachcianka napisał: | Ech. Piękne po prostu. Jestem pod wrażeniem. |
Bardzo dziękuję ^^ . Wierszyki powstały na nudnych lekcjach i nie sądziłam, że się komuś spodobają...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jenny
utalentowany geniusz
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z syrenkowej podwodnej chatki
|
Wysłany: Sob 15:33, 26 Maj 2007 Temat postu: Re: "Anioły Czasu", "Bliżej Natury" i &q |
|
|
No pofatyguję się, pofatyguję ^^ Nigdy nie byłam za dobra w ocenianiu poezji, bo każdy wiersz odbieram trochę inaczej niż powinnam go odbierać (nie ma to jak dziwactwo). Zdecydowanie podobały mi się dwa wersy:
Cytat: | I postawili za mną ścianę
Zbudowaną z ich marzeń |
Lubię te klimaty
Cytat: | Bo wybrałam już własny szlag |
Zgaduję, że miał być szlak?
A że mam małe zaległości w pierwszych dwóch wierszach, nadrabiam:)
Anioły Czasu
Cytat: | współistnienie sprzeczności, rządzących i w pewien sposób porządkujących świat i życie człowieka, a jednocześnie polemika z tezą, że równowaga jest siłą zawsze pozytywną... hm? dobrze myślę? |
Ja tego lepiej nie ujmę, więc tylko się podpisuję. Wiersz ładny i coś w sobie ma... coś takiego, bez czego wiersz jest tylko zlepkiem mądrych zdań.
Cytat: | Władca, a jednak chciał zniszczyć
Anioł, a jednak potwór
Zakochany w nicości
Lecz nie znający miłości |
tak jak szlachciankę, mnie ten fragment zauroczył.
Cytat: |
Każde pióro
Pokazywało wszystko
A jednak nic
Bo czas jeszcze nie powstał
Do końca
| Czemu ja tak lubię takie fragmenty?!?
Bliżej Natury
Ten wiersz podobał mi się jeszcze bardziej.
Cytat: | Otwórz oczy
I popatrz przed siebie
Omijając budynki
Zostawiając w dali
Miasta
I zobacz co jest dalej
Poza murami
Twojego umysłu
Cegłami
Budującymi barierę
Pomiędzy Tobą
A światem |
Jak tylko to przeczytałam, doszłam do wniosku, że ten wiersz z pewnością mi się spodoba.
Cytat: | Zobacz zdarzenia
Których wcześniej
Nie mogłeś dojrzeć
Bo nie widziałeś
Prawdziwie
Dotknij
Dojrzałego zboża |
Śliczny, śliczny fragment.
Gratuluję pomysłu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|