Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szlachcianka
utalentowany geniusz
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grójec!
|
Wysłany: Pią 15:41, 26 Maj 2006 Temat postu: Ewolucje językowe współczesnej polszczyzny (całość) |
|
|
I... jest! Nareszcie! Nasz piękny, acz nie zawsze doceniany język ojczysty doczekał się swoich pięciu minut, które to pięć minut przedłużyło się do... policzmy... 522400 – czyli – dla niewtajemniczonych – roku. Roku Języka Polskiego.
Jest to całki8em niezła okazja , aby spojrzeć na język trochę inaczej... .
Oczywiście – inaczej niż na lekcji.
Nasza wielka i niekwestionowana przez nikogo miłość do polskiego bywa – w co nie wątpię – trudna. I jak każde uczucie przechodzi kryzysy, zwłaszcza w jakże burzliwym okresie dojrzewania. Uczniowie nie mają łatwo...
Co niektórych skomputeryzowanych bolą pały z dyktand, stawiane przez tych strasznych, niedzisiejszych i w ogóle pozbawionych poczucia humoru nauczycieli, którzy za nic nie mogą zrozumieć, że sposób, w jaki zostało napisane zdanie: „Dzieffcynka tesh poshła do domq” jest wynikiem zupełnie niewinnego przyzwyczajenia z for dyskusyjnych czy czatów. A przecież wiadomo każdemu, że przyzwyczajenie bywa drugą naturą.
Również dlatego niemałych kłopotów zaczyna nastręczać – także tym obdarzonym tzw. „lekkim piórem” – pisanie wypracowań. Świadomi, iż osoba, czytająca ich tekst może mieć problem z rozszyfrowaniem tajemniczych „dwukropków z nawiasami” czy „o małe, podkreślenie dolne, o duże” - bądź po prostu ich nie tolerować – starają się unikać ich stosowania. Ale o ile celniej niż słowa „uśmieszek” potrafi wyrazić intencje autora pracy!
Buntownicze nastroje – jak widać – wzrastają. Trudno więc dziwić się, że (na ich fali?) młodzi niepokorni sięgają po różne – wydawałoby się: niepotrzebne – zapożyczenia z języków obcych, zwłaszcza z angielskiego. Niektórzy biją na alarm, nazywając takie zabiegi „zaśmiecaniem polszczyzny”. Być może mają rację. Trzeba jednak pamiętać, że nasz „biedny” język ojczysty przechodził takie „zaśmiecanie” już wcześniej: dawniej modne były zapożyczenia z francuskiego, dziś trendy (o, właśnie) jest angielski.
***
Dobra, wiem, że skoro już zakładam nowy temat i wrzucam jakiś tekst, to powinnam trochęsię wysilić i napisać coś nowego, a nie zamieszczać ten sam tekst na kilku forach, ale może...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kastrina
wszędobylski
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 12:35, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Osobiście raczej nie zapożyczam wyrazów z angielskiego, ale co do emotikon - hm, nad tym rzeczywiście trzeba by się dłużej zastanowić. Bo czasem takie "uśmieszki" rzeczywiście ułatwiają sprawę (o! mamy przykład ;D) i pozwalają wyrazić, co autor pracy miał na myśli. Jestem raczej za, ale nie można by przesadzać z nimi - trzeba by ustalić jakieś reguły ich używania.
A co do zapożyczonych "spolszczonych" wyrazów, to jestem zdecydowanie przeciw. Bo w takim przypadku po co w ogóle uczyć się polskiego? Łi kan lern inglisz! Używanie takich wyrazów wprowadziłoby zamęt - każdy pisze inaczej. Ot, taki banalny wyraz - sweet, może być napisany: słiit, słit, swit, słitt, swłit, sfit (interpretacja dowolna! z takimi formami spotykam się w internecie!). A ostatnio Szkoła Języków Empik ma nowe hasło reklamowe - "Move śmiało". Nie wiem, jak mam to rozumieć. Move - znaczy ruszaj, po angielsku; z drugiej strony mogę to rozumieć jako move = mów. Z jednej strony hasło reklamowe jest dobre, ale na dłuższą metę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
szlachcianka
utalentowany geniusz
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 292
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grójec!
|
Wysłany: Pią 18:55, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że jakieś dwa lata temu też przeżywałam taki słodko - zapożyczeniowo - spolszczony okres. Aż wstyd się przyznać... .
A hasło rekalmowe całkiem dobre, według mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|